To, że zbliżająca się ponowna publikacja książki Adolfa Hitlera "Mein Kampf" wywołuje dyskusje w Niemczech jest czymś zrozumiałym, ale wiadomość o tym fakcie doprowadza Żydów mieszkających w Izraelu do białej gorączki, gdzie pamięć o Holokauście jest głęboko zakorzeniona w społeczeństwie a książka pozostaje tam wciąż tematem tabu.
Foto: Książka Adolfa Hitlera „Mein Kampf” (J.Ch);
Hitler jako skrajny antysemita prawdopodobnie pisał swoje dzieło siedząc w więzieniu na początku 1920 roku a 1-go stycznia 2016 roku książka ta traci prawa autorskie w Niemczech i będzie pierwszym po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku, wydaniem, które ukaże się wkrótce z dodatkowymi adnotacjami.
Do dnia 1-go stycznia 2016 roku prawa autorskie należały do landu Bawarii od momentu zakończenia II wojny światowej. W tej chwili prawa te stały się publiczne.
Spodziewa się, że wznowione wydanie tej książki w wielu krajach wywoła ostrą debatę nad tym, jak powinno się interpretować jedną z najbardziej kontrowersyjnych książek w historii.
W Izraelu książka Mein Kampf "Moja walka" - niby nie jest obwarowana żadnymi przepisami czy prawem, jeśli chodzi o pojedyncze egzemplarze, ale każda publikacja jej na dużą skalę jest zabroniona,zgodnie z dyrektywą ministerstwa kultury izraelskiej.
Nawet gdyby nie było żadnych ograniczeń co to tego wydania, to pozostawi ona /jak twierdzą wydawcy/ wielki niesmak w kraju w którym piętno Holokaustu odbiło się szczególnie na społeczeństwie a pisane myśli Adolfa Hitlera na pewno to spotęgują.
Trzeba pamiętać, że w Izraelu mieszka, jeszcze ponad 180 tys ocalałych z Holokaustu.
Najprawdopodobniej dystrybutorzy i księgarze w Izraelu nie będą chcieli tej książki sprzedawać?
W wielu krajach na Bliskim Wschodzie i krajach arabskich książka ta stała sie bestselerem i jest masowo sprzedawana jak „ciepłe bułki”. Można ją również znaleźć w Internecie a Żydzi z Izraela mogą ją bez problemu ściągnąć i tak też niektórzy z nich zrobią.
Książka ta jest również dostępna w wersji skróconej w języku hebrajskim w izraelskich uniwersytetach sprowadzonych tam dla celów edukacyjnych .
Moim zdaniem jest bardzo ważne dla wszystkich ludzi, aby poznali i mogli zapobiec w przyszłości podobnym zdarzeniom, czytając to co (nazistowskie) i to co ich przywódca mówił i miał na myśli.
Co prawda w instytutach badawczych i uczelniach wyższych w Jerozolimie znajdują się kopie oryginału Mein Kampf, ale są to wersje niedbale skrócone i zawierające 720 stron.
Ekspert w dziedzinie tekstów Holokaustu Meir Litvak powiedział , że książka "Mein Kampf" jest tabu w Izraelu wpisana na listę pism antysemickich.
Dziwi mnie bardzo, że Mein Kampf jest tak mocno napiętnowaną książką w Izraelu a inne dzieło uznane powszechnie jako najbardziej antysemickie "Protokoły mędrców Syjonu" napisane przez Matwieja Gołowinskiego, rosyjskiego współpracownika cesarza Mikołaja II w których są opisane fakty uzyskania dominacji żydowskiej na świecie a którymi rzekomo inspirował się Adolf Hitler w napisaniu swego dzieła - szeroko dostępne w całym Izraelu?
Nowe wydanie, które ma się ukazać w najbliższych dniach zawiera 3 i pół tysiąca objaśnień i adnotacji, ale oficjalnie książka ta pozostanie zakazana, chyba, że zostanie użyta dla celów naukowych.
W artykule tym wykorzystano informacje podane przez niemieckie media jak i ze źródeł własnych.
