W ostatnim moim filmiku /relacji/ z Manifestacji K.O.D w Grudziądzu w dniu 19 12 2015 roku zapytałem niektórych spośród niecałe 200 ludzi biorących udział w tej masówce „Co to jest Demokracja”?
oto link https://www.facebook.com/joe.chal.75/videos/943339855741292/
Różnie ludzie odpowiadali, jedni zgodnie z tym co wiedzieli i czuli, inne wypowiedzi były bardzo ciekawe, jednak wielu nie chciało nic powiedzieć przed kamerą, więc postanowiłem uzupełnić te wszystkie wypowiedzi w tym krótkim felietonie.
Demokracja to system polityczny w którym wszystkie decyzje zapadają większością głosów. Różni się od innych form dyktatury poprzez wielkość klasy rządzącej. Uważa się, że demokracja prowadzi do wolności, pokoju i dobrobytu, ale tak naprawdę nie o to chodzi. Demokracja jest potencjalnie najbardziej niebezpiecznym z systemów politycznych.
Jeśli na dodatek kraj demokratyczny zacznie być wspierany przez obcy kapitał w celu „wzmocnienia” istniejącej już demokracji to może się okazać, że system ten zostanie zdemolowany przerostem demokracji doprowadzając do anarchii a cały naród prawdopodobnie pogrąży się w wojnie domowej?
Demokracja to rządy poprzez większość. Nie ma żadnych ograniczeń co ta większość jest w stanie zdecydować. Może zdecydować zmianę prawa opartego na snobistycznym widzimisię, bez poszanowania praw dla innych np: może wprowadzić prawo zabraniające malowaniu domów na wybrany przez właściciela kolor lub może nakazać, żeby wszystkie ulice nazywały się tak samo. W samej rzeczy może wprowadzić każde prawo bez obawy sprzeciwienia się.
Nie ma takiego pojęcia jak „Sprawiedliwa Demokracja”.
Przed podniesieniem ręki „za” pomyśl;
Józef Stalin uważał i przekonywał wszystkich przywodców innych mocarstw, że Związek Radziecki osiągnął najwyższy poziom demokracji w całej historii ludzkości a tak naprawdę był to barbarzyński i zbrodniczy system.
Jest jeszcze jedna różnica pomiędzy demokracją a wieloma innymi formami dyktatury. Dyktatura mniejszości musi obawiać się większości szczególnie w przypadku gdy ta zacznie tyranizować ludzi powodując, że ludzie zaczną się buntować. Żaden dyktator nie ma szans utrzymać się przy władzy mając za oponenta pełną wolę narodu.
Są różne rządy, które za swą podstawę mają sprawiedliwość, są też inne, które są sprawowane z pozycji siły, ale gdy większość rządzi to przestaje myśleć w kategoriach dobra i zła. Ich siła działania leży „w woli narodu” i nie jest ważne gdzie ta siła ich poprowadzi oni tam posłusznie pójdą. Jeśli niewolnictwo miałoby być ceną władzy oni sięgną po to bez najmniejszego wahania.
Ci, którzy najbardziej cierpią pod dyktatura demokracji to różne mniejszości. Im mniejsza grupa, tym bardziej spychana jest poza polityczny krąg. Ale większość i mniejszość ulega ciągłym przeobrażeniom i zmianom wraz ze zmianą polityki. Każda z tych grup może znaleźć się w ramach mniejszości w pewnym momencie. Ale kiedy większość jest przy władzy to rząd nie musi się obawiać o powstanie buntu i nie musi wstrzymywać czy ograniczać swoich działań.
Niektórzy mówią, że głosowanie jest bardzo przydatnym narzędziem w budowaniu właściwego rządu. Nieograniczona demokracja jest złem samym w sobie, ale konstytucyjne reprezentowanie republiki, w której ludzie wybierają przedstawicieli do rządzenia według prawa w poszanowaniu konstytucji jest najlepszą formą rządów jaką do tej pory się stosuje.
Zaczyna się tworzyć niepokojące zjawisko, ponieważ ludzie utożsamiają sobie demokratyczne rządy jako te które powinny sprawować władzę. Gdy spotykam ludzi na ulicy i pytam przypadkowo spotkanych przechodniów „jaki rząd ich zdaniem jest właściwy” to odpowiadali , że dobry rząd to taki, który jest demokratyczny a zły rząd to taki, który nie wprowadził do sprawowania swej władzy demokracji!
Wszyscy jednak zapominają o jednym, że właściwy rząd to taki, który ochrania konstytucyjne prawa obywateli a nie sposobu w jaki ta ochrona jest spowodowana.
Joe Chal
